Tekst fanki Ruchu

Z profilu Fb Futbolowe Fanatyczki. Fanatyczka Ruchu:

“Chciałabym się wypowiedzieć na temat kibiców Ruchu Chorzów. Nie będę oczywiście jako Fanatyczka wypisywać Wam sukcesów, zdobytych tytułów ani zapoznawać Was z historią klubu z której możemy być bardzo dumni. Poruszę natomiast całkiem inny temat. Jak same wiecie, Ruch Chorzów jest Śląskim klubem ,a Niebiescy Fanatycy to prawdziwi Ślązacy. Kochamy swój region, nie obca jest nam gwara ,historia i Śląskie tradycje. Od pokoleń wpajano nam że mamy kochać i szanować naszą “Węglową Krainę”. Dla nas Śląsk jest Domem, trudno jest go opuścić. A my kibice Ruchu – to jedna wielka rodzina, zawsze się wspieramy w dobrych, a także w złych chwilach. Wszystko pięknie i dumnie brzmi, prawda? Ale co z tego?! Kiedy ta Śląskość wg mnie przerosła co poniektórych. Nie ukrywam faktu iż Chorzowscy w większości utożsamiają się z Ruchem Autonomii Śląska, czyli słynnym “RAŚ-EM”. Ja będąc jeszcze nastolatką nie miałam pojęcia czym jest Ruch Autonomii Śląska. Starsi mówili a ja powtarzałam za nimi : „Nie będziemy żywić Warszawskich Goroli “, „My utrzymujemy większą połowę Kraju”, „Śląsk to potęga”, “Węgiel-Nasze czarne złoto”. Takie i wiele innych zwrotów słyszałam nie jeden raz wśród Naszych Kibiców, ale również w rodzinie. Nie przeszkadzało mi to, uważałam że mają rację. Jednak z wiekiem zaczęłam widzieć że rodzi się z tego coraz to większa nienawiść i brak szacunku do naszego kraju, częściej okazywali swoją anty-Polskość, czego przykładem jest incydent , który wywołał we mnie ogromne wzburzenie. Miał on miejsce na meczu Pucharu Polski (Ruch grał z Lechem),kiedy to Nasi kibice zaczęli gwizdać na hymnie Polski! Czułam się dziwnie, zrozumiałam w tamtym momencie że przebrała się miarka. Mimo iż mieszkamy na Śląsku, to nie znaczy że mamy się wyrzekać i znieważać Polskę . Sięgając do historii Śląska ale i także historii Naszego Klubu to chyba nie o to walczono, prawda? .Po co te wszystkie powstania?. Po co ta wielka walka o polską tożsamość? O co walczyli Powstańcy? O Polski Śląsk przecież . Często nawet Od tamtego meczu jestem straszną przeciwniczką tego co się wniosło na Cichą 6 (stadion Ruchu Chorzów). Wiem, że nie wszyscy Nasi Kibice maja poglądy antypolskie, nie wrzucam wszystkich do jednego worka, ale również wiem, że kibice o poglądach innych niż moje stwierdziliby, iż jestem według nich zdrajczynią. Ja czuję się polką oraz ślązaczką i nie wyrzeknę się Polski- nigdy!. Znam genezę powstawania Naszego Klubu i będę z dumą walczyła z antypolskością. Będąc na Marszu Niepodległości z zazdrością patrzyłam ilu kibiców z katowickiej „Gieksy” i Górnika Zabrze przyjechało na Marsz oraz to w jaki sposób deklarowali oni swoja Polskość mimo tego, iż są ślązakami Mogę powiedzieć jedno –byłam, jestem i zawsze będę wiernym kibicem Niebieskich, są dla mnie potęgą. Jak już pisałam wcześniej jesteśmy jak rodzina. Żałuje jednak, że znaczna część Nas utożsamia się z Niemcami, a nie z Polska. Byłabym bardzo dumna, gdyby na Naszym stadionie zawisła chociażby jedna flaga Polski. Wiem, że czasy i ludzie się zmieniają ,więc kto wie może i ta mała garstka Niebieskich Patriotów kiedyś będzie potęgą na Cichej 6.”

UWAGA KONKURS! – więcej info: http://tnij.org/qff7hz6

Leave a comment